Archiwum 23 grudnia 2016


gru 23 2016 Tabasko o życiu
Komentarze: 0

Życie. Nic w nim nie jest pewne, nic nie jest na zawsze. Jeśli są przyjemności, to radość z nich zaraz kończy się i pozostaje tylko szara rzeczywistość marnych ludzi chodzących po ulicach miast. Czy nie mam trochę racji? Czy nie myślicie czasem podobnie?
Jedni podróżują, zmieniają historię, tworzą rewolucje lub w niej uczestniczą. takie przemyślenia naszły mnie po przesłuchaniu płyty Tabasko. Inni zgłębiają tajemnice świata w świętych świątyniach Tybetu, pływają po oceanach i przyglądają się życiu ze stron, które nie śniły się innym osobnikom tego samego gatunku. Niestety. Nędzny, szary człowiek, taki jak ty i ja, albo pracuje od poniedziałku do piątku po to, by cieszyć się z nadchodzącego, jednodniowego weekendu, w którym nawet nie da się dobrze wypocząć, albo gorzej: nie ma pracy i pewnie jeszcze długo jej nie znajdzie, brnąc w jakieś idylle, humanistyczne rozważania życia (przed czym szczerze przestrzegam), które już dawno zostało rozważone, zapisane i sprzedane. I nic w nim od wieków, pokoleń i czasów się nie zmienia - choć w gruncie rzeczy to może lepsze, niż wysysająca czas i energię korporacja? hmm..
Oczywiście że może być inaczej - żyć pasją. Posłuchaj Tabasko a dowiesz się więcej w tym temacie.



sluchamrapu : :